Szef Kuchni gotuje!

Szef Kuchni gotuje!

21 września 2013

czekoladowy biszkopt z czekoladowym kremem

a teraz coś na rozgrzanie ;)
baaaaardzo czekoladowe ciasto z baaaardzo czekoladowym kremem!!!

jest pyszne, wcale nie jest przesłodzone, do kawki SUPER





składniki - biszkopt:

- 6 jajek
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- 50 dag prawdziwego masła
- 100 dag cukru pudru
- 100 dag mąki
- 3 czubate łyżki prawdziwego kakao

Żółtka ucieramy z połową cukru pudru, zajmie nam to kilka minut - dopóki z masy nie powstanie puszysty krem białego koloru.




Białka ubijamy na sztywną pianę z drugą połową cukru pudru - również przez kilka minut.
Masło roztapiamy, w tym czasie rozgrzewamy piekarnik do około 170 stopni C.
Mąkę, proszek do pieczenia oraz kakao przesiewamy przez sitko.




Do kremu z żółtek po troszku dodajemy pianę z białek i mieszamy szpatułką, delikatnie, tak aby białka nam nie opadły ;) na przemian z pianą dodajemy mieszankę mąki z kakao. i tak do wyczerpania składników, a na koniec wlewamy po troszku roztopione, schłodzone masło.
Mieszamy szpatułką tylko do połączenia składników.



Tak przygotowaną masę wykładamy na tortownicę - o średnicy maks. 26 cm (ja wyłożyłam na większą, dlatego też placek wyszedł zbyt niski), dno wykładamy papierem do pieczenia, a boki smarujemy masłem. 




Wstawiamy do piekarnika na około 25 minut.

Wyjmujemy, studzimy i kroimy na dwa oddzielne blaty.


 

Teraz czas na krem.

składniki - krem:

- 330 ml śmietany 30%
- półtorej tabliczki gorzkiej czekolady (można częściowo zastąpić ją mleczną, jeśli ktoś woli krem bardziej słodki)

200 ml śmietany doprowadzamy do wrzenia na małym ogniu, dodajemy czekoladę, mieszamy do połączenia. Studzimy powstałą masę.



130 ml śmietany mocno schładzamy w lodówce. Następnie ubijamy ją na sztywno i łączymy z masą czekoladową. Całość ponownie mocno schładzamy.

Krem rozprowadzamy na dolnym biszkopcie, nakrywamy górnym, lekko dociskamy. 

Teraz robimy polewę - składniki:

- 100 ml śmietany 30%
- tabliczka gorzkiej lub mlecznej czekolady

Śmietanę mocno podgrzewamy, wrzucamy czekoladę w kawałkach, mieszamy do rozpuszczenia i połączenia w jednolitą masę. Jeśli jest zbyt gęsta możemy dolać śmietany.
Jeszcze gorący krem rozprowadzamy szpatułką na wierzchu biszkopta. 




Odstawiamy na około 2 godziny do lodówki, aby dobrze się schłodziło.


Po tym czasie ciasto jest gotowe do zjedzenia.




SMACZNEGO !!!

19 września 2013

marynowane podgrzybki

no i czas GRZYBKÓW :) które uwielbiam w każdej postaci
niestety nie miałam okazji, żeby się samej udać na grzybobranie do lasu....
ale udałam się na pobliski bazar i kupiłam ich sporo. część z nich właśnie zamarynowałam


składniki:

- 1 szklanka octu 10%
- 3 szklanki wody
- 3 łyżeczki cukru
- 1-1,5 łyżeczki soli

Powyższe składniki należy zagotować.

będą potrzebne jeszcze:

- marchewka pokrojona w plasterki
- cebulka (ja miałam szalotkę) pokrojona w talarki
- ziarna pieprzu (dodałam pieprz kolorowy)
- gorczyca
- ziele angielskie
- listki laurowe

No i oczywiście GRZYBKI :)
Grzybki obgotowałam około 20-30 minut w dobrze osolonej wodzie.

Do słoików po kolei wkładamy:
kilka ziarenek pieprzu, gorczycy, ziela angielskiego, po 1-2 listki laurowe, po kilka talarków marchewki i cebuli.
Na to układamy dość ścisło grzybki.
Wszystko zalewamy wrzącą zalewą, zakręcamy słoiki, odstawiamy do góry dnem do czasu aż wystygną.
Jeśli są to słoiki do weków - takie z gumkami, jak na zdjęciu, nie ma potrzeby odwracania ich do góry dnem.





SMACZNEGO !!!

drożdżowe ciasto ze śliwkami i kruszonką

no i mamy....jesień!
z jednej strony cudownie, bo w tym okresie mamy dużo przeróżnych owoców i warzyw, z których można coś upichcić - i są to m.in. najlepsze pod słońcem moje ukochane: śliwki węgierki (tylko takie prawdziwe, nie mieszańce :)), grzybki, sierpniowe malinki.

Ale po kolei ;)

w tej chwili zajmę się śliweczkami

wyjdzie PYSZNEEEE ciasto, które będzie smakowało każdemu, gwarantuję!


składniki:

- ok. 15 dag świeżych drożdży
- 50 dag cukru
- 2 jajka
- 0,5 kg mąki pszennej krupczatki
- 200 ml mleka
- ok. 100 dag prawdziwego masła (min. 82% tłuszczu)
- śliwki (tyle, ile wejdzie na blaszkę)

kruszonka:

- 2 łyżki mąki
- 1 łyżka masła
- 2 łyżki cukru

Robimy zaczyn do ciasta (jak zwykle przy drożdżowym ;))
Drożdże, łyżkę cukru, zalewamy 1/4 ciepłego mleka. Dodajemy mąkę - tyle, żeby po rozrobieniu wyszła nam konsystencja gęstej śmietany.
Odstawiamy na ok 15 minut do wyrośnięcia w ciepłe miejsce.

W tym czasie możemy przygotować śliwki i kruszonkę.
Śliwki myjemy, i wyjmujemy pestki.
Na kruszonkę mieszamy mąkę i cukier, dodając zimne masło. Wyrabiamy mieszając palcami, tak aby uzyskało konsystencję grudek. Wstawiamy do lodówki.

Zaczyn nam już wyrósł, więc możemy dodać resztę składników.
Dodajemy mieszając kolejno: jajka, resztę ciepłego mleka, roztopione masło (należy pilnować, aby podczas roztapiania nie zaczęło skwierczeć), resztę cukru i mąkę.
Mieszamy do połączenia się składników i zaczynamy wyrabiać.

W tym celu, można wyłożyć ciasto na deskę/stolnicę i wygniatać dotąd aż ciasto nabierze jednolitej, gładkiej konsystencji, nie zacznie odchodzić od ręki. W razie czego można podsypać troszkę mąką, ale niezbyt dużo - ciasto musi mieć dość luźną konsystencję. Po tym czasie powinno nam zacząć "strzelać" pod palcami w czasie wyrabiania - to zaczną się tworzyć pęcherzyki powietrza.

Odstawiamy ciasto na około godzinkę do wyrośnięcia w ciepłe miejsce.

Po tym czasie przekładamy je do formy (najlepiej dość wysokiej, żeby podczas pieczenia śliwki nie pospadały), wyłożonej papierem do pieczenia.
Układamy śliwki ściśle jedna obok drugiej.
Posypujemy kruszonką.



 Rozgrzewamy piekarnik do ok 180 st. C (w tym czasie ciasto na blaszce troszkę nam podrośnie).

Wstawiamy na OKOŁO 40-50 minut do suchego patyczka
Trzeba sprawdzać, bo wszystko zależy od piekarnika, od grubości ciasta, itd.

A tak wygląda po upieczeniu:





SMACZNEGO !!!

9 kwietnia 2013

tarta bananowa z kremem




składniki na ciasto:

- 30 dag mąki 
- 20 dag masła
- 10 dag cukru
- 3 żółtka
- szczypta soli

składniki na krem:

- 2 szklanki mleka 3,2%
- 2 łyżki cukru waniliowego
- cukier puder (ilość zależna od tego, czy chcemy aby krem był bardzo słodki, czy mniej słodki) 
- 3 łyżki mąki
- 4 żółtka

składniki na nadzienie:

- 4 banany
- sok z 1/2 cytryny

Robimy ciasto:
mąkę posiekać z masłem, dodać sól, cukier (użyłam brązowego trzcinowego), żółtka. Zagnieść ciasto, owinąć folią i schłodzić przez 30 minut.

Robimy krem:
do niewielkiej części zimnego mleka dodać mąkę i cukier waniliowy, zagotować, ciągle mieszając, żeby się nie przpaliło i po zgęstnieniu miało jednolitą konsystencję, powoli dolewać resztę mleka. Zagotować.
Żółtka utrzeć z cukrem pudrem na jednolita masę.
Do masy z żółtek powoli dodawać masę mleczną. Po połączeniu podgrzewamy w kąpieli wodnej, ciągle mieszając do momentu, aż zgęstnieje.
Pozostawić do ostudzenia.
 
Banany obrać, pokroić w plasterki i skropić sokiem cytrynowym.

Piekarnik nagrzać do temperatury 200°C . Formę wysmarować masłem, ciasto wyjąć z lodówki, wykleić nim formę. Nakłuć spód widelcem, aby ciasto nie wybrzuszyło się podczas pieczenia. Piec 10 minut w temperaturze 200°C potem zmniejszyć do 160°C i piec jeszcze ok. 20 minut.

Gotowe ciasto przestudzić. Na wystudzonym spodzie ułożyć warstwę bananów, następnie wyłożyć na nie krem. Wierzch udekorować pozostałymi bananami.

Najlepiej ciasto smakuje nastepnego dnia, po nocy spędzonej w lodówce :) wtedy też krem jest już lepiej ścięty i nie rozlewa się na boki podczas krojenia.


SMACZNEGO!!!

2 marca 2013

kajzerki


wyśmienite drożdżowe bułeczki - kajzerki na śniadanie/kolację 
bez porównania z tymi "sklepowymi"

wyrobienie ciasta wymaga odrobinę czasu, ale są tego warte.


składniki:

- 15 dag świeżych drożdży
- 3/4 szklanki ciepłej wody
- łyżeczka soli
- 1 i 1/2 łyżeczki cukru
- 2-3 łyżki masła
- 3 szklanki mąki
- 1 jajko

- do posypania np. sezam/mak/zioła/słonecznik/dynia/ itp.
- roztrzepane jajko


po pierwsze: robimy zaczyn.
wymieszać drożdże, 5 łyżek wody, cukier, mąki tyle, żeby po wymieszaniu zaczyn miał konsystencję gęstej śmietany.
odstawić na ok 15-20 minut w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.

po drugie: robimy ciasto.
do zaczynu dodajemy wszystkie pozostałe składniki. dokładnie mieszamy, żeby się połączyły.
zagniatamy ciasto - wyrabiamy je ok 5 - 7 minut.
odstawiamy na 15 minut w ciepłe miejsce.

po tym czasie znowu wyrabiamy przez kolejne 5 minut, formujemy kulę, odkładamy ją np. do miski na około 1 godzinę, żeby porządnie wyrosło.

po trzecie: formujemy bułeczki.
ciasto dzielimy na pół, robimy dość gruby wałek i kroimy go na 6 równych części - czyli w sumie wyjdzie nam 12 sztuk bułeczek ;))

formujemy kulki, delikatnie je spłaszczamy, układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
na każdej bułeczce ostrym nożem robimy nacięcie na krzyż, smarujemy roztrzepanym jajkiem, posypujemy sezamem (lub innym wybranym dodatkiem).



wstawiamy do piekarnika nagrzanego na ok 220 stopni na około 15 minut.




SMACZNEGO!!! 


chałka


Po dłuższej przerwie udało się wreszcie coś upiec!

Przepyszna, drożdżowa, z masełkiem, dżemem, miodem.....
nie zdążyłam nawet zrobić fotek na talerzu ;)

zapach podczas pieczenia jest oszałamiający (zwłaszcza jak doda się wanilii do kruszonki) i utrzymuje się w domku jeszcze dłuuugo później.




pomimo, że to drożdżowe ciasto, robi się je mega szybko, więc nie zrażajcie się i śmiało do dzieła! :))

składniki:

- 25 g świeżych drożdży
- 1 szklanka mleka
- 100 g cukru
- 0.5 kg mąki pszennej
- 2 jajka
- ok. 30 g masła

kruszonka:

- 2 łyżki mąki pszennej
- 1 łyżka zimnego masła
- cukier waniliowy (lub zwykły, jak kto woli)

Po pierwsze: robimy zaczyn do ciasta.
drożdże i łyżkę cukru zalewamy mniej niż połową mleka (musi być ciepłe, ale NIE gorące), dodajemy tyle mąki, żeby po wymieszaniu zaczyn miał konsystencję gęstej śmietany.
odstawiamy na 15-20 minut w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.

Po drugie: w tym czasie możemy przygotować kruszonkę.
mąkę i cukier mieszamy, dodajemy grubsze wiórki masła, mieszamy wszystko palcami, żeby się połączyło. odstawiamy do lodówki.

Po trzecie: robimy ciasto! ;)
do zaczynu dodajemy resztę składników, w tym znowu ciepłe mleko i rozpuszczone masło.
wszystko mieszamy do połączenia się składników, jeśli się bardzo klei do rąk podsypywać mąką, ale nie za dużo.
chwilę wyrabiać.
odstawić na ok. 1 godzinkę do wyrośnięcia w ciepłe miejsce.

Po czwarte: pleciemy chałkę
po wyrośnięciu ciasto podzielić na 4 kawałki, uformować z nich wałeczki.
skleić z jednej strony końce wszystkich wałeczków i zaczynamy pleść:
wałek nr 1 kładziemy na wałek nr 3
wałek nr 2 kładziemy na wałek nr 3
wałek nr 4 kładziemy na wałek nr 2
i liczenie od nowa ;)
po zapleceniu, sklejamy końce.




odstawiamy znowu na ok. 30 minut do wyrośnięcia w ciepłe miejsce.

po tym czasie smarujemy wierzch roztrzepanym jajkiem i posypujemy kruszonką.



i po piąte: wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do ok. 180 stopni na 30 minut (wszystkie czasy zależą tak naprawdę od piekarnika, więc na początek radzę sprawdzać, czy nie za mocno się rumieni, albo odwrotnie - za słabo).




ja z tej porcji zrobiłam dwie, a i tak wyszły ogromne :)) 


SMACZNEGO!!!

8 lutego 2013

zakwas chlebowy (żytni)

wbrew pozorom nie jest taki trudny do zrobienia, chociaż za pierwszym razem mi nie wyszedł...


składniki:
- mąka żytnia razowa (chlebowa)
- dobrze ciepła woda




wykonanie:
150 g mąki i 150 ml wody mieszamy tak, aby wyszła konsystencja gęstej śmietany.
zostawiamy na 12 godzin w ciepłym miejscu (ja wkładam do wyłączonego piekarnika, po uprzednim nagrzaniu do ok. 50 stopni C).
Po 12 godzinach dokładnie mieszamy miksturę. Odstawiamy na 12 godzin w cieple miejsce.

Po upływie kolejnych 12 godzin, dodajemy 50 g mąki i 50 ml ciepłej wody, mieszamy dokładnie. Odstawiamy na 24 godziny w ciepłe miejsce.

Po upływie 24 godzin dodajemy kolejną porcję mąki - 50 g i wody - 50 ml, mieszamy, i w ciepłe miejsce na 12 godzin.

Czynność powtarzamy co 12 godzin jeszcze 2 razy.

Kolejnego dnia - już tylko mieszamy miksturę i odstawiamy na ostatnie kilka godzin - powinny być widoczne pęcherzyki powietrza na powierzchni.

Z powstałej ilości odkładamy zawsze 4-5 łyżek, zamykamy szczelnie w naczyniu i chowamy do lodówki; przyda się na kolejny raz. Spokojnie wytrzymuje w lodówce ok 2 tygodni, może się rozwarstwić. Najważniejsze, żeby miał przyjemny zapach :)

Z reszty możemy zrobić zaczyn: 
potrzebny do upieczenia chleba - będzie gotowy następnego dnia.
zakwas mieszamy z 100 g mąki i 100 ml ciepłej wody - odstawiamy w ciepłe miejsce, żeby troszkę popracował...

Za każdym razem, gdy zamierzamy upiec pieczywo - dokarmiamy zakwas kilka/kilkanaście godzin wcześniej i odstawiamy w ciepłe miejsce. Zawsze dokarmiamy większą ilością mąki i wody (100-150 g/ml).

Ja dodatkowo, do pieczenia chleba, gdy zakwas jest "młody" dodaję odrobinę drożdży, później można z nich zrezygnować.



3 lutego 2013

racuchy drożdżowe z jabłkami


składniki:

- 250 - 300 dag mąki pszennej
- 250 - 300 ml mleka
- 3 jajka
- 1 - 1,5 łyżki cukru
- 2 łyżki masła
- 25 - 30 dag świeżych drożdży
- 2 - 3 duże, kwaśne jabłka
- 2 kieliszeczki alkoholu (spirytus, wódka... ja dałam brandy :))
- oliwa do smażenia






Robimy zaczyn na ciasto:
drożdże zasypać cukrem, dolać trochę dobrze podgrzanego mleka, dosypać tyle mąki, żeby po dokładnym wymieszaniu składników miały konsystencję gęstej śmietany... odstawić w ciepłe miejsce na ok. 15 minut.






Kiedy zaczyn wyrośnie, dodajemy resztę mąki, mleka, roztopione masło, jajka, alkohol...wyrabiamy dokładnie...zostawiamy na kolejne 15-20 minut w ciepłym miejscu, czekamy aż wyrośnie...





Jabłka pokroić w drobną kostkę, dodać do wyrośniętego ciasta, wymieszać... można znowu poczekać kilkanaście minut aż trochę podrośnie, ale nie jest to konieczne - można od razu nakładać łyżką na patelnię, placuszki trochę spłaszczyć. Smażyć chwilę na średnim ogniu (żeby nie przypalić - szybko łapią kolor), przekręcać na drugą stronę.





Wykładać na ręcznik papierowy.

Podawać z cukrem pudrem, dżemem, syropem klonowym...lub same.





SMACZNEGO !!!

29 stycznia 2013

krewetki ze szpinakiem

składniki:

  • krewetki black tiger
  • masełko - prawdziwe min. 82% tluszczu
  • cytryna (duuużo:))
  • ok. 1 cm imbiru 
  • natka pietruszki
  • czosnek
  • tabasco
  • szpinak świeży
  • roszponka
  • kiełki lucerny
  • jogurt grecki (małe opakowanie)
  • przyprawy (sol, pieprz cayenne, czarny, papryka ostra, słodka, co kto lubi)



szpinak, roszponkę, kiełki umyć, wymieszać lub ułożyć warstwami

do tego sos: sok z połowy cytryny, 4 łyżki oliwy, pół łyżeczki musztardy, pół łyżeczkicukru, sól - roztrzepać, żeby się wszystko połączyło. polać przed samym podaniem.






krewetki: zamarynować dosłownie 10 min.: sok z cytryny, 1 cm startego 
imbiru, 3 ząbki czosnku, kilka kropli tabasco; wrzucić na roztopione masło na
patelni, smażyć chwilę z obydwu stron (dodatkowo na sam koniec nie mogłam się powstrzymać i dodałam 3 łyżki czerwonego wytrawnego wina, poczekałam aż sos się trochę zredukuje), dodać natkę pietruszki.






krewetki razem ze wszystkim co na patelni wyłożyć na szpinak z sałatą.
dodatkowo zrobiłam jeszcze jeden sos: jogurt grecki, sok z cytryny, pieprz
cayenne, sól - osobiście lubię dodatkowo pomaczać sobie w nim krewetki,
niezależnie od sosów już dodanych ;))






SMACZNEGO !!!

tarta cytrynowa

ciasto:

- szklanka mąki
- 12.5 dag zimnego masła (min 82% tłuszczu, nie żadne margaryny)
- 5 łyżek cukru pudru
- 2 żółtka
- esencja waniliowa (dałam całą buteleczkę)

składniki siekamy nożem, szybko zagniatamy ciasto, formujemy kulkę, wkładamy na ok. 1 godzinę do lodówki. Po wyjęciu rozwałkowujemy i i wylepiamy formę. Pieczemy 15 min. w 200 st. C (dobrze jest użyć obciążających ciasto kulek, żeby nie wyrosło, a przed włożeniem do piekarnika nakłuć widelcem).

krem:


- 3 jajka (na tą formę dałam 4)
- 15 dag cukru pudru
- sok i starta skórka z 3 cytryn (oczywiście sparzonych)
- pół szklanki śmietany kremówki (na tą formę dałam prawie całą 500 ml)
- dodatkowo - mój wymysł smakowy - dodałam 2 łyżki roztopionego masła

ja zrobiłam to w misce na parze: wbić jajka, dodać cukier - dokładnie wymieszać, dodać sok i skórkę z cytryn, dalej mieszać - najlepiej trzepaczką. jak się wszystko połączy - dolać śmietankę, mieszać dopóki nie zgęstnieje - powinna być konsystencja takiego lekkiego budyniu.

Po wyjęciu ciasta z piekarnika, wylać krem, wstawić ponownie do piekarnika, tym razem n 180 st. C, piec ok. 20 min.
Po wystudzeniu posypać cukrem pudrem...







SMACZNEGO!!!