niestety nie miałam okazji, żeby się samej udać na grzybobranie do lasu....
ale udałam się na pobliski bazar i kupiłam ich sporo. część z nich właśnie zamarynowałam
składniki:
- 1 szklanka octu 10%
- 3 szklanki wody
- 3 łyżeczki cukru
- 1-1,5 łyżeczki soli
Powyższe składniki należy zagotować.
będą potrzebne jeszcze:
- marchewka pokrojona w plasterki
- cebulka (ja miałam szalotkę) pokrojona w talarki
- ziarna pieprzu (dodałam pieprz kolorowy)
- gorczyca
- ziele angielskie
- listki laurowe
No i oczywiście GRZYBKI :)
Grzybki obgotowałam około 20-30 minut w dobrze osolonej wodzie.
Do słoików po kolei wkładamy:
kilka ziarenek pieprzu, gorczycy, ziela angielskiego, po 1-2 listki laurowe, po kilka talarków marchewki i cebuli.
Na to układamy dość ścisło grzybki.
Wszystko zalewamy wrzącą zalewą, zakręcamy słoiki, odstawiamy do góry dnem do czasu aż wystygną.
Jeśli są to słoiki do weków - takie z gumkami, jak na zdjęciu, nie ma potrzeby odwracania ich do góry dnem.
SMACZNEGO !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz